Wszyscy robimy UX… czy nie?


Prawie od początku pisania artykułów na tym blogu staram się udowodnić, że wszyscy odpowiadamy za User Experience naszych produktów. Nieważne na jakim stanowisku pracujemy. Podtrzymuje zdanie, jednak jest jedno wypaczenie o którym chciałbym napisać.

Odpowiedzialność to nie to samo co wiedza

Poczuwasz się do odpowiedzialności? Super! Zwracasz uwagę na potrzeby klienta, pamiętasz o jego problemach? Jesteś moim bohaterem. To gdzie tkwi problem? Często problemy wymagają większej analizy, badań i nie podejmowania decyzji w biegu. Zostaw to specjalistom. Jeżeli masz (dys)komfort pracy z UX Designerem, to pozwól mu zrobić swoją robotę.

User Experience jest jak gra na pianinie

Każdy umie zagrać podstawową melodię, ale to nie znaczy, że może już się zatrudnić jako pianista w filharmonii. Nie pamiętam czyje to jest porównanie, ale świetnie oddaje esencję problemu o którym pisze. Czym jest podstawowa melodia? Zależy od stanowiska na którym pracujesz. Dla frontenda to będą zasady dostępności, budowania formularzy etc. Dla Product Ownera to będzie wyjście do funkcjonalności od potrzeb klienta etc. etc.

Kiedy sięgnąć po radę specjalisty?

Im więcej pytań, tym mniej wątpliwości. Brak komunikacji jest wadą projektów IT. Informuj jak najszybciej czym się zajmujesz i jak chcesz do tego podejść. Jakie wątpliwości masz. Niech UX Designer oceni czy obrałeś dobry kierunek, czy też wymaga to innego podejścia, które (mam nadzieję) wypracujecie wspólnie.

UX na cztery ręce

Ty powinieneś pamiętać o kliencie i jego problemach. UX Designer powinien znać go od podszewki. Wracając do metafory pianina. Nauka gry na pianinie też na pewnym etapie odbywa się na cztery ręce. Jak masz możliwość pracować z nauczycielem to skorzystaj z tego. Nie chcesz aby UX Designer grzebał Ci w kodzie, albo mieszał Ci w sprincie. To zrozumiałe. UX Designer ma podobnie. 

Nie popadajmy w skrajności

Ignorancja obszaru UX to duży problem w IT. Ostatnio to się zmienia. Jednak nie popadajmy w skrajności. Wszyscy nie możemy kształtować doświadczeń naszych klientów, bo przecież nie o to chodzi. Gdzie leży złoty środek? Gdzieś pomiędzy „Gdzie dodać ten button?” a „Dodałem nową funkcjonalność bo mi się podoba„. Im więcej będziesz rozmawiał z UX Designerem tym szybciej znajdziecie złoty środek i każdy będzie mógł pracować w swoim obszarze. Z poszanowaniem pracy swoich kolegów.

Więcej o tym problemie poczytasz m.in. tutaj. LINK


Fajne? Udostępnij dalej: Twitter, LinkedIn, Facebook, Poczta Polska.