Kolejny rok uczę UXa na Uniwersytecie Zielonogórskim. W tym wpisie dzielę się planem zajęć jaki realizuję. Robię to z dwóch powodów. Po pierwsze aby zachęcić niezdecydowanych – UX jest fajny 🙂 Po drugie aby skonfrontować ten wpis ze środowiskiem. Wszystkie konstruktywne uwagi mile widziane.
Zajęcia są zdalne, zdolne i przyjemne. W godzinach popołudniowych coby niekolidować z planem dnia 🙂
Praktyka ponad teorią
Zanim przejdziemy do konkretów. Stawiam na praktykę. Od pierwszych zajęć „Siedzimy w Miro”, po to aby w drugiej połowie semestru płynnie przesiąść się do Figmy.
W ramach przedmiotów prowadzonych w tym semestrze prowadzimy wspólnie projekt, który zdefiniowaliśmy na początku semestru. Na kolejnych zajęciach prowadzimy proces projektowy. Patrz niżej.
Proces projektowy
- Definicja problemu
- Ideacja Produktu
- Protopersona
- Badania Jakościowe (Wywiad Pogłębiony)
- Badania Ilościowe (Ankieta)
- Persona (weryfikacja protopersony na podstawie badań)
- Kanwa Wartości propozycji
- User Yourney Map
- Mapowanie funkcjonalności
- Priorytetyzowanie funkcjonalności – Red Route
- Benchmarking i wzorce projektowe – Mood Board
- Card Sorting – Filtry i kategorie
- Makiety niskiej szczegółowości – Lo Fi
- Mapowanie User Yourney Map ekranami – Lo Fi
- Testy Użyteczności – Scenariusz / Badanie / Wnioski
- MVP i co dalej – decyzje projektowe
Teoria
Teorii nie da się uniknąć, więc na nielicznych wykładach robię szybkie wprowadzenie do poniższych tematów.
- Wprowadzenie do UX
- Mity na temat UX
- UX Laws
- Heurystyki Nielsena
- Proces projektowy
- Dostępność
- Design System
To tylko początek
Wszystko powyższe w przeciągu ok 100 godzin akademickich. Czy to dużo? Na pewno wystarczająco aby wprowadzić do tematu User Experience. Podstawy UX przydadzą się zresztą wszędzie – nieważne gdzie Ciebie poniesie 🙂
Taka skondensowana wiedza na pewno pomoże postawić pierwsze kroki w branży. Studia nie gwarantują pracy, ale dają fajny punkt wyjścia.