Jak najszybciej. Poniższy wpis jest dla osób które z różnych powodów unikają testów. Testy można przeprowadzić samodzielnie i nie wymagają dużych środków i umiejętności. Do testowania swoich rozwiązań zachęcam przede wszystkim developerów i analityków (produkt ownerów). Należy pamiętać jednak o kilku zasadach:
Ja to nie to samo co klient
Bardzo często spotykam się ze stwierdzeniem, że moim zdaniem ta funkcjonalność jest ok. Pomijając anegdotyczne „U mnie działa”, to nie jesteśmy subiektywni. Znamy produkt i to prawdopodobnie od takich stron, o których nasi klienci nawet nie słyszeli.
Kolega to nie klient
To, że koledze z biurka obok się Twoje rozwiązanie podoba nie znaczy, że spodoba się klientom. Dlaczego? On prawdopodobnie zna produkt, nie jest asertywny, albo po prostu chce być miły.
Pracujesz przy wytwarzaniu produktów cyfrowych. Zarówno Ty i Twój kolega jesteście najprawdopodobniej jesteście w gronie kilkunastu procent, których nazywamy tzw. Hard Userami. Czyli poradzisz sobie z każdym interfejsem, nieważne jak skomplikowanym. (prawdopodobnie też odpowiadasz za instalowanie drukarki rodzicom 🙂 Ok skoro z testów odrzuciliśmy Ciebie i Twoich znajomych z pracy, to
Na kim testować?
Poznaj grupę docelową. Jeżeli nie pracujesz przy specjalistycznym sofcie, to prawdopodobnie ta grupa jest na tyle szeroka, że na pewno znajdziesz wśród swoich znajomych kogoś kto się wpisuje. Nie potrzebujesz laboratorium i jakiegoś niesamowitego softu. Testy w „środowisku naturalnym” są dużo bardziej przyjazne zarówno dla Ciebie jak i użytkownika.
Czym testować?
Jeżeli chodzi o narzędzie to masz totalną dowolność. Polecam testy na papierze 🙂 Możesz naszkicować uproszczony schemat, lub wydrukować kolejne ekrany. Twój wybór. Podstawowy prototyp na mobile możesz zrobić z poziomu aplikacji Marvel (banalna w obsłudze). Jak masz chwilę czasu to postaw prosty prototyp w Invision. Obydwa narzędzia są darmowe.
Jak testować?
Wybierz podstawowy problem który rozwiązuje Twój produkt. Określ jakie ekrany są niezbędne do przetestowania Twojego rozwiązania. Stwórz historyjkę, którą musi wykonać Twój znajomy. Np. „Zarejestruj się w moim serwisie” Przygotuj ekrany, które są niezbędne do wykonania tego sceanriusza (patrz wyżej). I obserwuj.
Jeżeli masz papierowy prototyp to musisz opisywać co się dzieje i podmieniać kartki. Obserwuj gdzie użytkownik się wacha. Nie przerywaj testów. Pozwól mu dokońćzyć, a potem dopytaj dlaczego i gdzie miał wątpliwości. Czy wszystkie nazwy i elementy były dla niego intuicyjne? Może cośby zmienił? Pytań jest cała masa. Po prostu po zakończonych testach porozmawiaj o projekcie. Jak masz taką możliwość to nagraj. Darmowego sottu do nagrań jest cała masa.
Po co testować?
Pięciu użytkowników znajdzie 80% problemów w Twoim produkcie. Pamiętaj o tym. Już po pierwszych testach zobaczysz, że opinia osoby z zewnątrz jest na wagę złota. Fajnie jakbyś kulturę testowania zakrzewił w swojej organizacji. Zwrot jest bezapelacyjny.
Zdaję sobie sprawę, że to nie jest łatwe. Sam kiedyś pisałem o tym, że czasami lepiej oddać projekt bez testów niż pozwolić aby powstawała samowolka. Co nie zmienia faktu, że testować też można (i trzeba) po wdrożeniu. Jeżeli nie my to kto?
Fajne? Udostępnij dalej: Twitter, LinkedIn, Facebook, Poczta Polska.